www.konwalie2.fora.pl

andrzej_i_asia

Pytanie przede wszystkim skierowane do Seby i Kosiego i Kaji.

Od jakiegoś czasu macie posianą/posadzoną (bo z rolki) trawę.

Mam w związku z tym kilka pytań:
Jak zachowuje się nawierzchnia porośnięta trawą ?
Tworzą się kałuże po lekkim, czy ulewnym deszczu ?
Czy po ulewnym deszczu można wyjść na trawę bez zapadania się ?
Czy trawa dobrze się ukorzenia w naszej glebie (ewentualnie jak głęboko ma korzenie ?)

Andrzej

kaja

my mamy sianą, nie z rolki i jesli o taka chodzi to musisz sobie nawiezc jednak troche lepszej ziemii niz ta glina ktora jest bo w tej rosnie słabo.

mysmy dowozili troche czarnoziemu oraz dosypywali torfu.no i rosnie.
troche splynelo po posianiu bo akurat byly te intensywne ulewy ale zamierzamy teraz skosic i dosiac tam gdzie nie wyrosła zeby wyrownac.

jesli chodzi o chodzenie po deszczu to u nas szybko wsiaka i mozna spokojnie chodzic ( w sensie nie stoji woda przez kilka dni) ale mamy zrobiony drenaz.

KosiiMazakii

Jak zachowuje się nawierzchnia porośnięta trawą ?

cóż, nie wiem jak zachowuje się nawierzchnia gdyż jej nie widzę, jest porośnięta trawą Wink

a tak na serio to, my kładliśmy trawę z rolki, są miejsca gdzie trawa się nie przyjęła ale to będę reklamował (paski ok 30 cm szerokości, wzdłuż budynku) nasz trawa to była trawa 1 roczna, z dobrze już wykształconą siecią korzeni. przed położeniem sypany był na ziemię nawóz (wcześniej dosypywałem ziemi by trochę podnieść grunt)

Tworzą się kałuże po lekkim, czy ulewnym deszczu ?

po lekkim deszczu nie ma śladu, po ulewach trawa jest nasiąknięta wodą, czujesz wodę kiedy chodzisz po trawie ale jej nie widać i nigdzie nie stoi, trawa i gleba w moim wypadku dobrze chłoną wilgoć, chyba w następny dzień po nocnej ulewie kosiłem trawę i była tylko lekko wilgotna

Czy po ulewnym deszczu można wyjść na trawę bez zapadania się ?

tak, ale uczucie "pływania" występuje....nie ma natomiast tak, że noga wpada ci w trawę a tam błoto

Czy trawa dobrze się ukorzenia w naszej glebie (ewentualnie jak głęboko ma korzenie ?)

nie wiem jak głęboko są korzenie, ale wg mnie ukorzeniła się dobrze, tylko jak pisałem, ja dowoziłem trochę ziemi. Człowiek, który kładł nam trawnik stwierdził, że nie powinienem tak narzekać na glebę i że nie jest to zła ziemia...
inny natomiast, który był, stwierdził, że jest fatalna i potrzebuję wywrotek ziemi, piachu, gresu, kamienia, torfu, nawozu i chyba jeszcze czegoś by trawa się przyjęła.....i oczywiście uwzględnił wszystko w kosztorysie....wyszło jakieś 45 zł za m2..... Rolling Eyes

uznałem, że to naciąganie
my braliśmy sprawdzoną firmę i jesteśmy zadowoleni
btw: nie mamy drenażu

andrzej_i_asia

A ile nawoziliście ziemi ?

Było to 1 cm, czy 10 cm.

P.S. Na 2-gim etapie starają się. Korytują glinę na 20-30 cm i wsypują bardzo dobrą (czarną ziemię), bez kamieni i szkieł.

Andrzej

KosiiMazakii

szkoda że u nas tak to chyba nie wyglądało...choć spodziewałem się większej ilości śmieci budowlanych, nie było tak źle...
dosypywałem ok 5-8 cm ziemi...ale nie wiem jaka jej ilość spłynęła podczas powodzi....myślę, że mam ok 5 cm w tej chwili

andrzej_i_asia

Właśnie podszedłem bliżej.
Wycofuję to co napisałem.
Kamienie i szkło są w ziemi nawożonej na etap II

Andrzej

KosiiMazakii

czyli jeśli dobrze rozumiem, zbierają ziemię pobudowaną by zostawić miejsce na oczyszczoną glebę a następnie nawożą ziemie zanieczyszczoną...
my szkła mieliśmy mało, kamieni trochę było, jakieś kawałki cegieł też, ale po pierwsze firma kiedy kładła trawnik wyzbierała a po drugie ja zbieram kamienie...

teraz wypatrzyłem jeden głazik za parkingiem...w sobotę podprowadzam taczkę i będę go wydobywał

Seba

u mnie identycznie jak u Kosiego tylko poza dowiezieniem ziemi. tam gdzie tewa sie nie przyjela trzeba poprostu dosiac.